Recenzja filmowa: Najdłuższa podróż - Reporter-24.pl
Wiadomości
wszystkie

Recenzja filmowa: Najdłuższa podróż

W te ciągle upalne dni zabierany Państwa w "Najdłuższą podróż" do kina. Film miał swoją premierę 3 kwietnia 2015 roku. Na ekranach kin polskich pojawił się 12 czerwca 2015 roku.

On jest ujeżdżaczem byków, ona ambitną studentką, marzącą o karierze w wielkim mieście. Pochodzą z różnych, niepasujących do siebie światów, ale miłość nie wybiera.

Nicholas Sparks to jeden z ulubionych pisarzy Hollywood, piszący historie miłosne, takie „do łzy ostatniej”. Złośliwcy, (w tym ja) zarzucają mu tworzenie literackich wydmuszek, których ekranizacje zapychają kinowy repertuar.Najgłośniejszym jego dziełem jest„Pamiętnik”, który wzruszał wszystkie kategorie wiekowe. Filmowy efekt miał jednak mało co wspólnego z oryginałem i grał tam Ryan Gosling.A wiadomo (drogie panie), że filmowi można dużo wybaczyć, jeżeli w obsadzie znajduje się Ryan Gosling.

Tutaj go nie ma, a przydałby się bardzo. W roli głównej występuje Scott Eastwood, kubek w kubek podobny do ojca. Na fizyczności jednak podobieństwa się kończą. Podczas, gdy senior dał się poznać jako charyzmatyczny twardziel, jego latorośl to fotogenicznie drewno, które przez większość filmu doskonali technikę zdejmowania koszulki. Nie mam nic przeciwko takim zabiegom, ale jako główna atrakcja przydługiego filmu, to zdecydowanie za mało. Na domiar złego towarzyszy mu szarżująca Britt Robertson.On sztywniak, ona nadpobudliwa, powinno trochę iskrzyć, tymczasem ognia tu tyle co w szwankującym bojlerze.Przez dwie godziny z hakiem próbuje się nas przekonać, że to uczucie jest niemożliwe, żeby potem w trakcie trzydziestu sekund (z zegarkiem w ręku), rozwiązać wszystkie problemy, kiedy to nasi bohaterowie dochodzą do wstrząsających wniosków, że miłość jest najważniejsza. Poziom smęcenia przekracza przy tym wszelkie dopuszczalne normy.

„Casablancę” obejrzałam więcej razy niż mam lat, więc takie klimaty bardzo lubię i z melodramatami jestem za pan brat.Ale do tego potrzebne są emocje, namiastka logiki i chemia między bohaterami. Żadnej z tych rzeczy nie znajdziecie w tym filmie.

(Ala Cieślewicz)

Obsada:
Britt Robertson
Scott Eastwood
Alan Alda
Jack Huston
Oona Chaplin
Melissa Benoist
Lolita Davidovich
Elea Oberon

reż. George Tillman