Wiadomości
wszystkie
W senacie o bobrach – szkodnikach
Biuro senatora Andrzeja Kobiaka przesłało nam materiały związane z oświadczeniem, które senator skierował do ministra środowiska Marcina Korolca w sprawie zniszczeń dokonywanych przez bobry. Temat ten został również poruszony podczas posiedzenia senackiej komisji środowiska. Oto co na ten temat, istotny również w Borach Tucholskich, powiedział nam senator Andrzej Kobiak:
- Znając działalność „zaprzyjaźnionych” bobrów wyliczyłem, że w Polsce niszczą one rocznie średnio pół miliona drzew. Gdyby to były sosny to jeszcze pół biedy, ale są to drzewa liściaste, a zatem drzewa szlachetne i wartościowe. Warto przypomnieć, że w Polsce jest milion kasztanów. Gdyby bobry się zawzięły, mogłyby w dwa lata wyciąć wszystkie nasze kasztany. Liczba tych zwierząt jest w tej chwili już tak wysoka, że nie ma ryzyka, by ich gatunek w Polsce zginął. Pozostaje jedynie kwestia ustalenia poziomu ich liczby, który byłby bezpieczny dla bobrów, a zarazem mało szkodliwy dla przyrody. Dodam, że według GUS-u, stan bobrów na 31 grudnia 2010 r. wynosił 68 993 sztuki, a w naszym województwie doliczono się ich 4 600. W wielu województwach roczne koszty napraw szkód wyrządzanych przez bobry sięgają nawet 150 tys. zł. Oprócz tego, rolnikom odszkodowania wypłacają regionalne dyrekcje ochrony środowiska. Zwróciłem tez uwagę na to, że poszkodowany rolnik może otrzymać za jedno drzewko odszkodowanie w wysokości tylko 4 złotych, co nie wystarczy, by posadzić je na nowo. Uważam, że zadośćuczynienie powinno rekompensować rzeczywistą wartość szkody, a ta jest tutaj zdecydowanie wyższa i liczę na rozwiązanie tego problemu w najbliższym czasie. Uważam również, że komisja jest takim gremium, z którego może wyjść inicjatywa podjęcia skutecznych działań ograniczenia wzrostu liczby bobrów. Jak już powiedziałem, warto byłoby ocenić wielkość ich grupy, która byłaby dla nich i całej przyrody bezpieczna i ten poziom utrzymać. Jeżeli pan minister i przedstawiciele lasów państwowych takie działania podejmą, to myślę, że bylibyśmy w stanie ochronić parę milionów drzew. W bezpośredniej rozmowie z minister zgodził się, że jest to duży problem i poinformował mnie, że ministerstwo powinno szybko ten problem rozwiązać.
Treść oświadczenia senatora:
(red.)
(fot. naturephoto-cz.com)
Wszystkich zdjęć: 1
