Publikujemy trzeci artykuł w ramach cyklu Kalendarium "Okno do wolności" (1918 - 1920) autorstwa dra Pawła Redlarskiego. Dotychczasowe teksty są dostępne na naszej stronie w zakładce "100-lecie powrotu do Polski - Tuchola 1920 - 2020".
cz. 3
„Czuło się, że to dzień historyczny, że to wielka, prawdziwie wielka chwila!”
W dniach 3 - 5 grudnia 1918 r. miało miejsce przełomowe wydarzenie, zarówno dla Dzielnicy Pruskiej, jak i dla odradzającego się kraju. Polski Sejm Dzielnicowy w Poznaniu, bo o nim mowa, wieńczył wieloletnie starania o odzyskanie niepodległości. Polacy wykorzystali legalne metody, aby powołana przez nich Naczelna Rada Ludowa mogła działać w ramach państwa niemieckiego.
Do Poznania przyjechało blisko 1.400 delegatów (ok. 10% stanowiły kobiety) reprezentujących wszystkich Polaków zamieszkujących w Niemczech. Już sposób przeprowadzenia wyborów był przełomowy, gdyż po raz pierwszy w historii polskiego parlamentaryzmu kobiety – Polki – uzyskały bierne i czynne prawo wyborcze. Za dzień uzyskania praw wyborczych przez kobiety uznaje się 28 listopada 1918 r. Tego dnia Naczelnik Państwa Józef Piłsudski podpisał Dekret o ordynacji wyborczej do Sejmu Ustawodawczego. W wyborach mógł brać udział „każdy obywatel państwa bez różnicy płci”, który ukończył 21 lat. Jednakże dużo wcześniej Centralny Komitet Obywatelski w swej odezwie z 14 listopada 1918 r. zaznaczył, że Naczelna Rada Ludowa będzie wybrana przez „delegatów Narodu Polskiego wybranych głosami wszystkich mężczyzn i niewiast polskich, które skończyły 20. rok życia”.
Obrady Polskiego Sejmu Dzielnicowego, odbywały się w hotelu Apollo przy ul. Piekary 17. Poprzedziło je uroczyste nabożeństwo w poznańskiej farze odprawione przez arcybiskupa metropolitę gnieźnieńskiego i poznańskiego oraz prymasa Polski ks. Edmunda Dalbora. Patriotyczne kazanie sejmowe wygłosił ks. prałat Antoni Stychel.
Po nabożeństwie wszyscy delegaci, w tym także przedstawiciele powiatu tucholskiego, przeszli w uroczystym pochodzie ulicami Poznania do sali obrad. Pochód otwierał sztandar Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”, za którym kroczyła orkiestra, a za nią Komisariat Naczelnej Rady Ludowej. Atmosferę tego wydarzenia doskonale oddaje artykuł z „Kuriera Poznańskiego”: „Poznań przybrał się w szatę godową. Zakwitły czerwone maki sztandarów, zaśnieżyły się na nich orły chorągwiane, cichy wiew poranny załopotał niemi w powietrzu i mimo mgły i dżdżu unosił się dokoła nastrój cichego wielkiego szczęścia. Już wczoraj wieczorem przystrojono okna, balkony, i fronty kamienic girlandami, nalepkami narodowemi, przytwierdzano proporce. […] Następował pochód delegatów, którzy zaszeregowani czwórkami posuwali się naprzód wśród szpaleru zgromadzonych wszędzie na chodnikach tłumów, witających z żywiołowym wprost entuzjazmem. Okna, balkony, nabite były głowami ludzkiemi, dachy nawet zajęto, a zewsząd powiewały chustki, kapelusze, chorągiewki, uśmiechano się, płakano z radości, małe dzieci podnosiły matki na rękach, starcom oczy paliły się młodzieńczym ogniem – czuło się, że to dzień historyczny, że to wielka, prawdziwie wielka chwila! Bezustannie wznoszono okrzyki, bito oklaski, delegaci kłaniali się i dziękowali i społem z innymi wznosili okrzyki […] Było w tej manifestacji uczuć coś ogromnie szczerego, a radosnego ogrom jakiejś imponującej potęgi, żywiołowa moc. Każdy odruch płynął wprost z dusz, wprost z wezbranych uczuć, a odruchową przy tem była też karność, jednolitość, porządek”.
Obrady rozpoczął Władysław Seyda, który powitał wszystkich delegatów i wygłosił okolicznościowe przemówienie. Następnie dokonano wyboru prezydium sejmu – marszałkiem został Stanisław Nowicki. Powołano członków pięciu „komisji: politycznej, organizacyjnej, dla naglących spraw społecznych i robotniczych, dla spraw administracji i publicznego bezpieczeństwa oraz dla spraw oświaty i szkolnictwa”. W skład komisji organizacyjnej wszedł dr Kazimierz Karasiewicz. Był odpowiedzialny za sporządzenie listy kandydatów do Naczelnej Rady Ludowej i przedłożenie jej podczas obrad plenarnych. Głosowanie w sprawie wyboru 80-ciu członków NRL odbyło się 5 grudnia 1918 r. W jej składzie znaleźli się przedstawiciele powiatu tucholskiego dr Leon Janta-Połczyński i dr Kazimierz Karasiewicz.
Naczelna Rada Ludowa, zaznaczony dr Leon Janta-Połczyński
fot. Dziennik Polskiego Sejmu Dzielnicowego w Poznaniu w grudniu 1918, Poznań 1918)
Obrady sejmu zakończyło odśpiewanie pieśni „Boże coś Polskę” oraz „Roty”. W trakcie trzydniowych obrad przyjęto ustawę o podatku narodowym, podjęto uchwały w sprawie reformy rolnej, spraw społecznych, nauki religii w szkole. Uchwalono także szereg rezolucji, m.in. w sprawie powołania w każdym mieście Straży Ludowej, do której mieli wstępować Polacy między 18. a 50. rokiem życia, zwłaszcza żołnierze, skauci, członkowie „Sokoła” oraz bractw strzeleckich.
Delegaci obradujący w Poznaniu wysłali do światowych przywódców (m.in. papież Benedykt XV, marszałek Foch, prezydent Wilson) telegramy, w których podkreślali ważkość sprawy polskiej, przypominając jednocześnie o konieczności powstania „zjednoczonego, niepodległego państwa Polskiego z wolnym dostępem do morza”. Telegramy wysłano także do „komendanta Piłsudskiego”, dzielnych obrońców Lwowa, oraz prezydentów miast: Krakowa, Wilna i Warszawy, a także mieszkańców Śląska Cieszyńskiego.
3 grudnia 1918 r. w siedzibie „Kupca” otwarto „Bazar” (odpowiednik dzisiejszego kiermaszu) na rzecz głodnych i bezdomnych Polaków w Królestwie Polskim. Organizatorki tego przedsięwzięcia tak zachęcały na łamach prasy o przekazywanie darów: „Wojna się kończy, ale nie kończy się bieda i nędza między rodakami naszymi w Królestwie Polskiem. Jeszcze ciągle tysiące dzieci, jeszcze ciągle tysiące dorosłych umiera tam dla braku żywności i ubioru. Nie dosyć, że przez wojnę stracili cały swój dobytek, lecz muszą żebrać o kawałek chleba. Pomóżmy im – tym ofiarom wojny wszechświatowej!” Każdy, kto chciał mógł przekazać do pani Karasiewicz lub pani Gunderman dary – „robótki ręczne, towary ze składów, ozdoby na choinkę, wszelkie w domu zbyteczne drobnostki”, a także „żywność: chleb, mąkę, groch, ptactwo, zwierzynę, kaszę, warzywa, rzeczy zaprawione w szkłach, karmelki, ciastka, pierniki”. Zysk ze sprzedaży artykułów miał być przekazany potrzebującym rodakom.
6 grudnia 1918 r. podczas posiedzenia Naczelnej Rady Ludowej wyłoniono jej organ wykonawczy – Komisariat NRL. Na Prusy Zachodnie, Warmię i Mazury powołany został Podkomisariat NRL z siedzibą w Gdańsku, który koordynował działalność polskich rad ludowych i reprezentował ich interesy wobec władz niemieckich. Jednym z jego głównych działaczy, obok Stefana Łaszewskiego, Józefa Wybickiego, Franciszka Kręckiego, Melchiora Wierzbickiego, był Leon Janta-Połczyński. Osoby te tworzyły również dowództwo Organizacji Wojskowej Pomorza.
Materiał: tuchola.pl