Recenzja filmowa: Dziewczyny - Reporter-24.pl
Wiadomości
wszystkie

Recenzja filmowa: Dziewczyny

Film miał swoją premierę 30 października 2020 roku

Recenzja również na: mediakrytyk.pl

Nasze poprzednie recenzje alfabetycznie

 

Oczekiwanie na ponowne otwarcie kin umilam sobie powtórką seriali, które w przeszłości zrobiły na mnie wrażenie. A do nich na pewno należą „Dziewczyny”, które po premierze w 2012 roku wywołały niemałe poruszenie w kulturze i to nie zmieniło się do ostatniego, szóstego sezonu.

Założenie fabularne jest proste. Cztery dwudziestoparolatki próbują ułożyć sobie życie zawodowe i uczuciowe w Nowym Yorku. Brzmi znajomo, podobną formułę ma inna flagowa produkcja, również HBO, czyli „Seks w wielkim mieście”. Te seriale jednak nie mogłyby się bardziej od sienie różnić. Lubię „Seks w wielkim mieście”, zwłaszcza za błyskotliwe dialogi i sarkastyczne poczucie humoru, w pewnym momencie jednak widz musi zadać sobie pytanie: Jak Carrie, która utrzymuje się z pisania raz w tygodniu artykułu w podrzędnej gazecie, stać na mieszkanie na Manhattanie, ciuchy od najsłynniejszych projektantów, posiłki w najlepszych knajpach i rozbijanie się po mieście taksówkami? „Dziewczyny” to nie bajka, na zafałszowanie rzeczywistości nie ma tu po prostu miejsca, można by wręcz powiedzieć, że walnie prawdy między oczy to ulubiony chwyt twórców serialu. Z pewnością nie jest to propozycja dla tych, którzy chcą poprawić sobie samopoczucie.

Nie oznacza to jednak, że serial jest śmiertelnie poważny. Scenarzystka, okazjonalna reżyserka i jednocześnie odtwórczyni głównej roli Hannah - Lena Dunham nie szczędzi nam humoru, który jest przede wszystkim wycelowany w nią samą. Aktorka ma do siebie dystans, nie boi się prezentować światu swoich niedoskonałości. W produkcji nie ma tematów tabu, tam gdzie normalnie następuje zaciemnienie, kamera filmuje dalej, nie pomijając żadnych krępujących szczegółów. W tej przyziemnej, chropowatej rzeczywistości bardzo dobrze odnajdują się aktorzy. To właśnie tutaj swoje skrzydła rozwinął Adam Driver, który jest obecnie jednym z najciekawszych aktorów swojego pokolenia. Wszyscy obsadzeni są bezbłędnie i wypadają na ekranie bardzo przekonująco.

Oczywiście serial nie jest bez wad, Hannah czasami tak zanurza się w swoich neurozach, że widz traci z nią kontakt i zastanawia się, co tak właściwie ogląda. Często też niestety parcie do oryginalności ociera się o pretensjonalność. Mimo wszystko jednak, zalet ma o wiele więcej. W czasach, kiedy ilość wyretuszowanych bohaterów osiągnęła masę krytyczną, ten serial jest jak haust świeżego powietrza.

(Ala Cieślewicz)

Ocena:7/10