Wiadomości
wszystkieRecenzja filmowa: Przyjażń czy kochanie?
Dzisiaj zapraszamy do kina na melodramat. Film miał swoją światową premierę 23 stycznia 2016 roku, w polskich kinach pojawił się 24 czerwca 2016 roku.
Jane Austen rządzi niepodzielnie. Wystarczy wspomnieć, że jak dotąd doczekaliśmy się jedenastu ekranizacji „Dumy i uprzedzenia” (tak, tak, mamy jedenastu panów Darcych!) i to zapewne nie koniec. Jeżeli komedia romantyczna nie nabrała jeszcze gdzieś negatywnego znaczenia, to w XIX- wiecznej Anglii opisanej przez tę niezwykle spostrzegawczą i utalentowaną pisarkę.
Reżyser Whit Stillman sięgnął po mniej znaną nowelkę Austen pt. „Lady Susan”. Tytułową postacią jest jeszcze całkiem młoda i bardzo piękna wdowa Lady Susan Vernon. W pełni świadoma swoich niewątpliwych atutów, inteligentna dama, staje się bohaterką plotek, po tym jak wdaje się (bez cienia wyrzutów sumienia) we flirty z żonatymi mężczyznami. Odwiedza więc posiadłość teściów, aby tam przeczekać „towarzyską burzę”, a przy okazji stara się wydać swoją jedyną córkę za mąż za bardzo majętnego, ale jednak kompletnego idiotę. Sama też nie zasypia w tym temacie gruszek w popiele.
Z jednej strony jest tu wszystko, do czego przyzwyczaiły nas ekranizacje Jane Austen: koafiury, wspaniałe stylizacje, piękne wnętrza i angielskie widoczki. Z drugiej strony mniej tu porywów serca i dramatów. Postawiono zdecydowanie na humor i słowne przepychanki. Wyobrażam sobie, że angliści muszą piać z zachwytu słuchając dialogów, bo takich dopracowanych lingwistycznych perełek obecnie ze świecą szukać. Główna bohaterka to tym razem nie niedoświadczona trzpiotka u progu dorosłego życia, lecz zaprawiona w boju intrygantka, której nie sposób nie lubić. Gra ją Kate Beckinsale, o której czas najwyraźniej zapomniał.(Ponad dwadzieścia lat temu grała inną znaną bohaterkę Austen –Emmę i niewiele się od tego czasu zmieniła.)
To utwór lekki jak piórko, a przy tym świeży i błyskotliwy (określenie którego niestety używam już coraz rzadziej w odniesieniu do filmów.)
(Ala Cieślewicz)
Reżyser: Whit Stillman