Recenzja filmowa: W głowie się nie mieści 2 (PLAKAT) - Reporter-24.pl
Wiadomości
wszystkie

Recenzja filmowa: W głowie się nie mieści 2 (PLAKAT)

Recenzja również na: mediakrytyk.pl

Nasze poprzednie recenzje alfabetycznie

Plakat i informacje o filmie

Pierwsza część „W głowie się nie mieści” to jedna z moich ulubionych animacji z czasów kiedy Pixar dzielił i rządził na tym polu, pod względem wzruszeń i zabawy zostawiając konkurencję daleko w tyle. Zważywszy na to, że ostatnimi czasy wytwórnia wyraźnie opuściła loty, miałam  uzasadnione obawy odnośnie kontynuacji hitu sprzed lat. Na szczęście się nie spełniły.

W przeciwieństwie do większości sequeli, ten konkretny nie jest kręcony na siłę. Kontynuacja, choć bazująca na sprawdzonym schemacie i przez to pozbawiona pierwotnej świeżości, ma solidne podstawy. W pierwszej części obserwowaliśmy główną bohaterkę Riley jako dziecko i perypetie „zamieszkujących” jej głowę emocji. W tym filmie Riley jest już nastolatką, wkracza w okres dojrzewania, co wiąże się z gwałtownymi i niespodziewanymi zmianami. Oczywiście dochodzą też nowe emocje. Radość, Gniew, Smutek, Odraza i Strach muszą zrobić miejsce dla Obawy, Wstydu, Nudy i Zazdrości. To zrozumiałe, że dojdzie do konfliktu i walki o wpływy.

Cieszę się bardzo, że twórcy nie wyprztykali się z pomysłów i w drugiej części znalazło się wiele kreatywnych konceptów. Tym razem zobaczymy m.in. strumień świadomości oraz otchłań sarkazmu. Jako że mamy też do czynienia ze starszą bohaterką, jej rozterki i problemy są bardziej złożone, zaczynają kształtować się jej przekonania, a przez to i tożsamość. Twórcy znaleźli interesujące wizualne sposoby, by to ukazać.

Najfajniejsze w tym filmie jest to, co w każdej udanej animacji, mianowicie, że jest to propozycja dla całej rodziny. Parę razy mruga się tu porozumiewawczo w stronę rodziców, rzucając mniej lub bardziej czytelną metaforą. Dla dzieciaków natomiast pozostaje kolorowy i podlany dużą dawką akcji i humoru świat. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że niejeden przyszły nastolatek, którego emocje powoli zaczynają buzować, uspokoi się nieco oglądając ten film. Jasno bowiem z niego wynika, że ten trudny proces, kiedy buduje się nasza osobowość, jest jak najbardziej naturalny i nieunikniony. Polski dubbing to już tylko smakowita wisienka na tym mądrym, zabawnym i ładnie podanym animowanym torcie.

(Ala Cieślewicz)

Reż. Kelsey Mann

Ocena: 7/10