Recenzja filmowa: I tak cię kocham (ZWIASTUN) - Reporter-24.pl
Wiadomości
wszystkie

Recenzja filmowa: I tak cię kocham (ZWIASTUN)

Recenzja również na: mediakrytyk.pl

Nasze poprzednie recenzje alfabetycznie

 
 

Emisja filmu w sobotę 23.01.2021 o 13:35 w Canal+Family.

Film zaczyna się jak typowa, chociaż zdecydowanie bardziej kumata niż inne, komedia romantyczna. I chociaż łatwo wychwycić tu najstarszy schemat świata pt. „Chłopak poznaje dziewczynę, chłopak traci dziewczynę, chłopak próbuje odzyskać dziewczynę…”, to w momencie, kiedy dochodzi do tego zaprogramowanego gatunkowo rozstania, twórcy filmu nieoczekiwanie skręcają w stronę melodramatu. Rzeczona dziewczyna bowiem choruje i zapada w śpiączkę.

Naszemu bohaterowi wciąż zależy, więc pozostaje w pobliżu, przy łóżku boleści spotyka rodziców swojej eks i dopiero pod ich wpływem naprawdę poznaje dziewczynę, którą do tej pory traktował nieco nonszalancko. A niezobowiązująca, choć miła komedia przekształca się w tym momencie w ciepły komediodramat, okraszony świetnym humorem. (Polecam zwłaszcza żart o 11 września, najlepszy, jaki słyszałam. Okazuje się, że żartować można ze wszystkiego, jak się ma wyczucie).

Wspominam ten film tak dobrze i to parę lat po premierze z kilku powodów. Po pierwsze ze względu na scenariusz, który nie tylko istnieje, ale jest spójny i logiczny. Poza tym główną parę bohaterów wybrano nie ze względu na urodę, ale talent i ekranową charyzmę. Są do natychmiastowego polubienia. Podobnie jak będący na drugim planie Holly Hunter i Ray Romano w roli rodziców. Przy pełnokrwistych bohaterach nie ma problemu z zaangażowaniem się w fabułę. Jednak najbardziej cenię ten film za to, że udowadnia, że można podnieść widza na duchu, nie uciekając się do karkołomnych sztuczek i wydumanych rozwiązań fabularnych. Wystarczy trochę bezpretensjonalności i niegłupiego humoru. To dobra propozycja w tych beznadziejnych czasach.

(Ala Cieślewicz)

Reż. Michael Showalter

Ocena: 7/10