Wiadomości
wszystkieRecenzja filmowa: Roma
Film miał swoją światową premierę 30 sierpnia 2018 roku, w kinach polskich pojawił się 14 grudnia 2018 roku.
Zobacz też: mediakrytyk.pl
Nasze poprzednie recenzje alfabetycznie
Świeżo upieczony zdobywca Złotego Globu w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Wcześniej triumfował również na festiwalu w Wenecji. Referencje ma więc imponujące, przynajmniej dla niektórych. Inni wyczują tu automatycznie „ciężkie kino artystyczne” i nie ukrywam, że mają trochę racji. Od razu jednak dodam, że chociaż nie jest to kino dla każdego, nie ma się czego bać.
Kto szuka w kinie przede wszystkim namacalnej dramaturgii, raczej nie będzie w tym przypadku usatysfakcjonowany. Reżyser Alfonso Cuaron przenosi nas tym filmem do czasów swojej młodości w Meksyku. Jest to całkowicie autorski i bardzo osobisty projekt, nie tylko przez niego napisany, wyreżyserowany i wyprodukowany. Cuaron wcielił się tu również w rolę operatora. Dosłownie więc przyjmujemy jego perspektywę, przyglądając się Meksykowi na początku lat siedemdziesiątych zeszłego wieku. Na pierwszym planie dwie kobiety o kompletnie różnych historiach i pozycjach w społeczeństwie. Mężczyźni są tu tylko by sprawiać kłopoty; uciec do kochanki lub zostawić ciężarną bez słowa.
Film jest czarno biały, a jednak wygląda, jakby każdy kadr powstał nie w oku kamery, lecz na sztalugach. Dopracowano wszystko na drugim, a nawet trzecim planie do ostatniego szczegółu, ale bez przesady, uczucia sztuczności i nie kosztem emocji. Nikt nie próbuje nas tu upoetycznić na śmierć. Przez cały czas mamy do czynienia z kawałkiem prawdziwego życia, oglądając zwyczajne codzienne czynności. Ale jak to jest sfilmowane! Ile treści i symboli w każdym ujęciu! Wszystko można, przykładowo, powiedzieć o danym bohaterze, obserwując jak parkuje samochód. I jeszcze te piękne, długie panoramiczne ujęcia. Dla takich filmów wymyślono wielkie ekrany.
O tym filmie się ciężko pisze, po prostu trzeba go zobaczyć. To jest wielka uczta dla oka, ale podkreślam wyraźnie, oka bardzo cierpliwego, które nie potrzebuje twistów i napięcia, żeby zanurzyć się bez reszty w filmowym świecie.
(Ala Cieślewicz)
Reż. Alfonso Cuaron
Ocena: 9/10