Wiadomości
wszystkieRecenzja książki: Bartosz Gardocki - Kurs na ulicę szczęśliwą
Na naszej stronie zapoznacie się Państwo z częścią recenzji, całość jest dostępna na stronie lubimyczytac.pl
Jeżeli ktoś z naszych czytelników chciałby zamieścić własną recenzję z przeczytanej książki, to oczywiście serdecznie zapraszamy do współpracy!
Nasze recenzje filmowe w kolejności alfabetycznej
Sufler we własnej taksówce
Jedni wieczorami zaglądają ludziom do ich mieszkań. Inni zapraszają do swojej taksówki. Bartosz Gardocki otwiera jedne drzwi swoim pasażerom, a drugie nam. Siedzimy razem w jego aucie. Emocje jak w filmie grozy. Ale nie ma tu krwi i potu. Nie ma przerażających tragedii, które odbierają słowa i wiarę w ludzi. Jest codzienność. Podana w najpiękniejszy z możliwych sposobów. Tak zwyczajnie. Z ciepłem, zrozumieniem i troską. Bez zbędnego komentarza. Już od pierwszych stron „Kurs na ulicę Szczęśliwą” przenosi czytelnika w inny świat. Pozornie jest to taksówka, ale wszystko, co dzieje się w aucie znacznie wykracza poza granice tej metalowej puszki na kołach.
Bartosz Gardocki zabiera czytelnika w podróż po ludzkich pragnieniach. Marzenia i codzienne troski mieszają się tu z rozżaleniem, frustracją i… nerwowością. Prawdziwe życie. Mieszanka Wedlowska. Niby znasz wszystkie cukierki, ale zawsze jesteś zaskoczony, że zamiast wyczekiwanego Pierrota trafi Ci się Bajeczny.
Każdy, kto wchodzi do taksówki(DALEJ)