Wiadomości
wszystkie
Skradzionym autem, po pijanemu spowodował kolizję
31-latek „pożyczył” sobie samochód nie pytając właściciela o zgodę. Daleko nim nie ujechał, ponieważ rozbił go w pobliskim lesie. Nie minęły dwie godziny od zdarzenia, a mężczyzna był już zatrzymany przez policjantów. Po nocy spędzonej w areszcie usłyszał zarzuty.
Dyżurny tucholskich policjantów w miniony poniedziałek (1.12.14) otrzymał informację, że pomiędzy Nogawicą a Gostycynem leży przewrócony volkswagen golf. Wysłani na miejsce mundurowi z miejscowego posterunku potwierdzili informację. Wówczas też otrzymali kolejne zgłoszenie o tym, że rozbity volkswagen został chwilę wcześniej skradziony. Funkcjonariusze natychmiast wyruszyli na poszukiwanie sprawcy kradzieży. Patrolując teren gminy, funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który na widok radiowozu zaczął uciekać do lasu. Mundurowi bardzo szybko dogonili uciekiniera. Okazał się nim 31-letni mieszkaniec sąsiedniej gminy. Ponieważ policjanci posiadali dowody na to, że to on ukradł samochód mężczyzna został zatrzymany. 31-latek był pijany, miał 2,4 promila alkoholu w organizmie. Zatrzymany trafił do policyjnej celi.
Wczoraj, po wytrzeźwieniu, mężczyzna złożył wyjaśnienia i jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty. Wkrótce w sądzie odpowie za kradzież samochodu, kierowanie nim w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej.
(mat. KPP Tuchola)
Wszystkich zdjęć: 1
