Recenzja filmowa: Ciche miejsce - Reporter-24.pl
Wiadomości
wszystkie

Recenzja filmowa: Ciche miejsce

Film miał swoją światową premierę 9 marca 2018 roku, w polskich kinach pojawił się 13 kwietnia 2018 roku

Zobacz też: mediakrytyk.pl

Nasze poprzednie recenzje alfabetycznie


 

Nie może być! Dobry horror! Albo po prostu bardzo dobry film, na którym można najeść się strachu i przeżyć całą gamę innych emocji. Jeżeli macie dosyć krwawych ekranowych sieczek, które sprawiają, że nieodwracalnie tracicie punkty IQ, ten film to idealne antidotum.

Ziemię opanowały wielkie, przerażające stwory. Są ślepe, ale mają za to doskonale wykształcony słuch, wyczulony na najmniejszy szmer. Tak więc przysłowiowe chodzenie na palcach przestało być przysłowiowe i stało się absolutną koniecznością w codziennym życiu. Nie dostajemy jednak szczegółowych informacji, jak do tego doszło, ani ujęć przemarszu wojsk. Cała historia skupia się na jednej pięcioosobowej rodzinie, zamieszkującej na farmie. Obserwujemy ich życie; chodzenie na boso, posługiwanie się językiem migowym i mnóstwo innych pomysłowych rozwiązań, które mają im zapewnić bezpieczeństwo, podczas gdy okolica roi się od potworów. Ale czy dzieci są w stanie być cały czas cicho? Czy kobieta może urodzić dziecko bez krzyku i jak sprawić, by noworodek nie płakał? Z takimi m.in. problemami będą musieli zmierzyć się bohaterowie.

Nie lubię horrorów przede wszystkim dlatego, że zazwyczaj stawiają mnie w sytuacji, w której muszę kibicować kompletnym kretynom, którzy zamiast uciekać z nawiedzonego domu, zaczynają go zwiedzać, po to tylko by zarobić cios między żebra. Trudno się nimi przejmować. Tutaj, ze względu na kameralność filmu, mamy mało bohaterów, których zdążymy polubić i na których na pewno będzie nam zależeć. Do tego film ma wartkie tempo, ale z momentami na refleksję oraz piękne zdjęcia. Nareszcie na ekranie można zobaczyć potwora/kosmitę, którego naprawdę można się przestraszyć. Trzymając się reguł gatunku twórcy wpuścili też sporo świeżego powietrza. Okazuje się, że na horrorze można się nie tylko bać, ale też zaśmiać i porządnie wzruszyć. I to wszystko w trakcie prawie niemego filmu. Pierwsza klasa!

(Ala Cieślewicz)

Reżyser: John Krasinski

Ocena: 8/10