Wiadomości
wszystkieBezprawne mandaty z ręcznego fotoradaru?
Polska policja używa prawie 2 tysięcy ręcznych, radarowych mierników prędkości. Czy tzw. "suszarki" są używane niezgodnie z prawem? Jak poinformowały w czwartek "Fakty" TVN, sąd w Gnieźnie orzekł, że wykorzystywane przez policję ręczne mierniki prędkości powinny konkretnie wskazywać samochód namierzany przez policjanta. Tomasz Motyliński, ukarany kierowca, tłumaczy, że prędkość wskazana przez policjantów na mandacie nie zgadzała się ze wskazaniem jego prędkościomierza.
Policja o sprawie wie, jednak zasłania się świadectwem, które fotoradary posiadają. - Mają stosowne świadectwa legalizacji wydane przez uprawniony w Polsce organ i będziemy tych urządzeń w dalszym ciągu użytkować - wyjaśnia mł. insp. Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji.
Więcej o tej sprawie przeczytasz: TUTAJ - tvn24.pl
Mimo tego, że sąd zgodził się, iż "suszarki" nie działają tak jak powinny, nie anulował panu Tomaszowi mandatu. Tłumaczył to tym, że policjant, który mierzył prędkość, zeznał, że sprawdzał prędkość właśnie tego pojazdu.
(źródło: etransport.pl / tvn24.pl)
(fot. miastociechocinek.com)