Wiadomości
wszystkieRecenzja filmowa: Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć
Film miał swoją światową premierę 8 listopada 2016 roku, w kinach polskich pojawił się 18 listopada 2016 roku.
Zobacz również: mediakrytyk.pl
Poprzednie recenzje alfabetycznie
Powrót do unikalnego świata Harry’ego Pottera, wymyślonego przez pisarkę J.K. Rowling. Autorka osobiście zabrała się za pisanie scenariusza, stwarzając prolog do przygód najsłynniejszego w historii nieletniego czarodzieja. Akcja filmu rozgrywa się około siedemdziesiąt lat wcześniej w Ameryce, dokąd dociera Newt Scamander, przyszły autor podręcznika o zwierzętach dla uczniów szkół magii. W jego zaczarowanej walizeczce znajdują się fantastyczne stworzenia, które w wyniku niefortunnych zdarzeń wydostają się na wolność. Newt musi je szybko znaleźć i złapać, zanim zaczną siać spustoszenie, wszak najważniejszą zasadą panującą wśród czarodziei, jest ukrywanie magii przed zwyczajnymi ludźmi.
Główną rolę odgrywają tu scenografia i efekty specjalne, co ma swoje dobre i złe strony. Wskrzeszony Nowy York lat dwudziestych pulsuje życiem i zachwyca nie tylko tych którzy mają słabość do klimatów retro. Ekran buzuje od kolorów składających się na baśniową, ale nie cukierkową aurę. Miło, ładnie ale ze smakiem. To samo tyczy się tytułowych fantastycznych zwierząt, osobliwych ale nie nadmiernie udziwnionych. Prym wiedzie uwielbiający błyskotki niuchacz. Problem w tym, że na barkach tych stworzeń i pięknych okoliczności przyrody, spoczywa cały ciężar fabuły. Filmowi wyraźnie brakuje dramaturgii i wciągającej historii. Niektóre fragmenty są zbyt rozwlekłe i ocierają się wręcz o nudę, podczas gdy końcówka rozgrywa się tak szybko i gwałtownie, że nie mamy czasu poczuć choć odrobiny zagrożenia, czy niepewności. Wielka szkoda, bo aktorzy są tu z górnej półki, jak Eddie Redmayne w roli Newta, który ze swoją bujną czupryną i chłopięcym urokiem idealnie wpisuje się w ten klimat.
Film pomyślany jest jako pierwszy z wielu i wiadomo, że fani Harry’ego Pottera nie potrzebują żadnej zachęty, by ponownie wybrać się do kina. Pozostałych jednak trudno będzie uwieść tak mało intrygującą fabułą.
(Ala Cieślewicz)
Reżyseria: David Yates