Wiadomości
wszystkieRecenzja filmowa: Planeta Singli
Dzisiaj zapraszamy do zapoznania się z recenzją "Planety Singli". Film miał swoją światową premierę 25 stycznia 2016 roku. Na ekrany polskich kin wszedł 5 lutego 2016 roku
Komedia romantyczna to nie pudełko czekoladek Forresta Gumpa.Tutaj dokładnie wiesz, na co trafisz, zwłaszcza kiedy sięgasz po nasz rodzimy wyrób, który jest ciężkostrawny i przyprawia o mdłości. I kiedy już pogodziłeś się z myślą, że lepiej obejść się smakiem, zupełnie niespodziewanie trafił się nam wszystkim rarytas.
Pierwszy szok jest taki, że ten film naprawdę ma scenariusz. Widać, że ktoś tu wszystko przemyślał i postarał się, żeby historia trzymała się kupy, a bohaterowie podążali za fabułą, a nie lokowanymi produktami. Po drugie (rzecz niebywała!) jest zabawnie i romantycznie.
Reżyserem filmu jest Mitja Okorn, odpowiedzialny za oryginalne „Listy do M.” (nie mylić z popłuczynami w części drugiej) Ten reżyser jak mało kto rozumie, że na komedie romantyczne chodzą nie tylko troglodyci bez zwojów mózgowych i że widzowie chcą się nie tylko pośmiać, ale też odrobinę popłakać. „Planeta Singli” idealnie równoważy śmiech i wzruszenia, serwując je nam z odpowiednią dawką finezji.
Co mi się najbardziej podoba w tym filmie, to że wreszcie grają aktorzy, a nie serialowe wieszaki. Na Macieja Stuhra można liczyć, że raczej nie podpisze się pod czymś beznadziejnym, natomiast Agnieszka Więdłocha jest nie tylko śliczna i urocza, ale przede wszystkim, mając trzydziestkę na karku, nie mizdrzy się i nie chichocze jak gimnazjalistka, co jest nagminną manierą tego typu produkcji. I najważniejsze, że między ich bohaterami czuć chemię. Drugi plan nie jest zwyczajową zapchajdziurą, ale ma do opowiedzenia osobne, wciągające historie. Nawet taki stary wyjadacz jak Tomasz Karolak odzyskał tu odrobinę świeżości.
Szczegółów się nie czepiam, skoro całość się broni. Tak więc będąc w pełni władz umysłowych, z pełną odpowiedzialnością, polecam na tegoroczne Walentynki polską komedię romantyczną.
(Ala Cieślewicz)
reż. Mitja Okorn