Wiadomości
wszystkieRecenzja książki: Annie Ernaux - Lata
Na naszej stronie zapoznacie się Państwo z częścią recenzji, całość jest dostępna na stronie lubimyczytac.pl
Jeżeli ktoś z naszych czytelników chciałby zamieścić własną recenzję z przeczytanej książki, to oczywiście serdecznie zapraszamy do współpracy!
Nasze recenzje filmowe w kolejności alfabetycznej
Najpierw „my”, potem „ja”
Okładka twierdzi, że Annie Ernaux to „bez wątpienia jedna z najważniejszych współczesnych pisarek francuskich”. Mimo to w Polsce nieznana i nietłumaczona. (Internet usłużnie podpowiada, że trzydzieści trzy lata temu PIW wydał jej minipowieść „Miejsce”). Teraz odkrywa ją dla nas wydawnictwo Czarne – dzięki niemu możemy czytać autobiograficzne „Lata”.
Pierwszym, co rzuca się w oczy, są nazwiska tłumaczy. Bo jak często zdarza się, że utwór przekłada więcej niż jedna osoba? W tym przypadku język bez wątpienia stanowił nie lada wyzwanie. Ernaux pisze w specyficzny sposób (wcześniej nie zetknęłam się z taką formą), porzuca „ja” na rzecz „my”. I dzięki temu miałam wrażenie, że ta powieść to dosłownie „głos pokolenia”, a nie tylko historia jednostki uwikłanej w czas historyczny. Autorka stosuje zabieg odwrotny do często stosowanego: opisuje zbiorowe doświadczenia – głównie te lokalne oraz właściwe dla określonej grupy społecznej, globalne często dopisując niejako na marginesie – a swoje życie(DALEJ)
Wszystkich zdjęć: 1