Recenzja książki: Fredrik Backman - Mężczyzna imieniem Ove - Reporter-24.pl
Wiadomości
wszystkie

Recenzja książki: Fredrik Backman - Mężczyzna imieniem Ove

Na naszej stronie zapoznacie się Państwo z częścią recenzji, całość jest dostępna na stronie lubimyczytac.pl

Jeżeli ktoś z naszych czytelników chciałby zamieścić własną recenzję z przeczytanej książki, to oczywiście serdecznie zapraszamy do współpracy!

Nasze recenzje filmowe w kolejności alfabetycznej

Co za gbur. Kochany gbur

Ove ma pięćdziesiąt dziewięć lat i po prostu wie lepiej, jak powinien być urządzony świat. Tyle że świat nie chce się dostosować do jego zasad. Właśnie został odesłany z pracy na niechciany odpoczynek, bo trzeba przecież zrobić miejsce dla młodszej kadry – kolejny znak, że świat schodzi na psy. Tylko z żoną jest się jeszcze w stanie dogadać, głównie dlatego, że ona nie jest mu już w stanie nic odpowiedzieć. Więc Ove postanawia, że już wystarczy. Na jego liście rzeczy do zrobienia została tylko jedna pozycja: umrzeć. I nagle okazuje się, że Ovemu, mimo jego perfekcjonizmu, wyjątkowo kiepsko wychodzi umieranie.

„Mężczyzna imieniem Ove” to debiutancka powieść Fredrika Backmana, autora równie chwytających za serce „Niespokojnych ludzi”, „Miasta niedźwiedzia”, „Pozdrawiam i przepraszam” czy „Britt-Marie tu była”. Pierwsze polskie wydanie od dawna było już wyprzedane, dlatego cieszy wznowienie powieści, prawdopodobnie związane z jej ekranizacją z Tomem Hanksem w roli głównej.

Tytułowy bohater(DALEJ)