Recenzja książki: Joan Samson - Aukcjoner - Reporter-24.pl
Wiadomości
wszystkie

Recenzja książki: Joan Samson - Aukcjoner

Na naszej stronie zapoznacie się Państwo z częścią recenzji, całość jest dostępna na stronie lubimyczytac.pl

Jeżeli ktoś z naszych czytelników chciałby zamieścić własną recenzję z przeczytanej książki, to oczywiście serdecznie zapraszamy do współpracy!

Nasze recenzje filmowe w kolejności alfabetycznej

Za wszelką cenę

Ludzie z dużych miast nie do końca chyba wiedzą, jak to jest mieszkać od urodzenia na wsi. Kiedy macie pięć lat, to znają was wszyscy dorośli, chociaż wy nie znacie nikogo. Nie wiecie, dlaczego się do was uśmiechają i pytają, co słychać u rodziców. Odpowiadacie, bo trzeba być grzecznym, chociaż jednocześnie nie wolno rozmawiać z obcymi. Paradoks. Po dziesiątych urodzinach trochę już ogarniacie, zaczynacie psocić, a mama i tak wszystko wie. Skąd? Otóż przez cały dzień jesteście obserwowani, a wieczorem zdawane są telefoniczne relacje pomiędzy rodzicielkami. Po prostu super. Po piętnastych urodzinach znacie już wszystkich, nic was nie dziwi, a każdy dzień jest podobny. Niektórym się uda wyjechać, inni skazani są na prawdziwy dzień świstaka. Chyba że pojawi się ktoś obcy i złamie rutynę. Tak jak w Harlowe.

Na przełomie lat 60. i 70. XX wieku do miasteczka w New Hampshire (północno-wschodnia część Stanów Zjednoczonych) przybywa Perly Dunsmore – aukcjoner. Facet z przytupem reorganizuje życie(DALEJ)