Recenzja książki: Służące do wszystkiego - Joanna Kuciel-Frydryszak - Reporter-24.pl
Wiadomości
wszystkie

Recenzja książki: Służące do wszystkiego - Joanna Kuciel-Frydryszak

Na naszej stronie zapoznacie się Państwo z częścią recenzji, całość jest dostępna na stronie lubimyczytac.pl

Jeżeli ktoś z naszych czytelników chciałby zamieścić własną recenzję z przeczytanej książki, to oczywiście serdecznie zapraszamy do współpracy!

Nasze recenzje filmowe w kolejności alfabetycznej


Zaprenumeruj "Przyjaciela Sług"

Bo przecież i my dziś korzystamy z pomocy przy prowadzeniu domu. Panie myją okna, okazjonalnie lub regularnie sprzątają, gotują, bawią nasze dzieci, wyprowadzają psy…

Bo przecież i nam się wydaje, że skoro można, to nie musimy – w pracy umyć po sobie kubka, na klatce schodowej zamieść błota, które w słotny dzień przynieśliśmy na butach, zdjąć plecaka z siedzenia w autobusie, gdy inni stoją…

Bo przecież mamy od tego ludzi, a płacąc, możemy wymagać, szanujemy siebie, przebywamy w strefie komfortu i nawet nie przychodzi nam głowy, że to dla kogoś problem…

Ten początek jest nieco dyskusyjny, trochę naiwny, trochę dydaktyczny, trochę (auto)ironiczny, a jednak świadomy. Bo choć rozpoczyna recenzję książki o pewnej grupie zawodowej w czasach nam jednak odległych, to sugeruje, że treści w niej prezentowane całkiem współczesną czkawką mogą się czytelnikowi odbić.

Służące do wszystkiego od czasów dwudziestolecia międzywojennego do okresu tuż po wojnie pracowały przede wszystkim w domach klasy(Dalej)