Przegrana w trzecim meczu kontrolnym - Reporter-24.pl
Wiadomości
wszystkie

Przegrana w trzecim meczu kontrolnym

TUCHOLANKA JOLTEX – LEGIA CHEŁMŻA 2:3 (0:1)

KINGA MURAWSKA (58, 76) – MONIKA KOSTECKA (32), PAULINA KURKIEWICZ (55, 85).

Tucholanka Joltex: Marta Łabicka – Anna Śmigel, Anna Kamińska, Małgorzata Patyna, Małgorzata Kropidłowska, Patrycja Wesołowska, Patrycja Tromska, Dominika Manowska, Karolina Cyran, Kinga Murawska, Marietta Szynwelska. Na zmiany wchodziły: Sandra Holweg, Dominika Klaisa, Agnieszka Giłka, Paulina Augustyńska, Magdalena Lubińska, Julia Petrus. Trenerzy: Marek Zienkiewicz, Piotr Budzyński, Paweł Sząszor, kierownik drużyny Henryk Sala.

Nieco słabiej wypadły tucholanki w trzecim spotkaniu kontrolnym przed runda rewanżową w II lidze. Nasze piłkarki przegrały z Legią Chełmża 2:3 (0:1). Brak kilku podstawowych zawodniczek dał się wyraźnie odczuć, bowiem w zespole źle funkcjonowały wszystkie formacje, a brak liderki w zespole dało się odczuć w każdym momencie.

Nasze zawodniczki zagrały właściwie dobrze tylko przez 20 minut w drugiej połowie, gdzie pokazały grę zespołową i znakomite rozegranie piłek, a uderzenia na bramkę Kingi Murawskiej były nagradzane oklaskami. Jednak to za mało na grę w II lidze. Słabo zagrała formacja obronna, gdzie przegrywała pojedynki jeden na jeden. Właśnie po takim błędzie, rywalki z Chełmży zdobyły trzecią, decydującą o zwycięstwie bramkę w meczu.

Trzeci mecz kontrolny z Legia Chełmża tucholanki przegrały. Jeżeli chodzi o organizacje gry i wykonanie założeń taktycznych z punktu widzenia szkoleniowca mecz spełnił oczekiwania. Natomiast bardzo słabo zaprezentowały się dziewczyny pod względem indywidualnych umiejętności technicznych, również szybkość nie była dzisiaj walorem gospodyń. Tucholanki przegrywały sporo pojedynków jeden na jeden. Gospodynie nie potrafiły poradzić sobie z agresywnymi i szybkimi chełmżankam a wszystkie stracone bramki były wynikiem błędów w opanowaniu piłki w kluczowych momentach, po których padały gole, a przy drugiej bramce winą można obarczyć golkiperkę miejscowych. Trudno było znaleźć wśród tucholanek reżysera gry w akcjach ofensywnych. Brak etatowej środkowej pomocniczki Natalii Miszke nie usprawiedliwia słabej gry w środku pola. Oczywiście jesteśmy na etapie zgrywania drużyny, która w ostatnim okresie jest w przebudowie. Mam nadzieję, że każdy mecz przybliża debiutantki do właściwej gry w podstawowym składzie. Przed nami sporo pracy również tej indywidualnej w celu poprawienia sprawności fizycznej i technicznej. Cieszy debiut młodziutkiej Magdy Lubińskiej, która już niedługo będzie niewątpliwym wzmocnieniem drużyny – skomentował mecz trener Marek Zienkiewicz.

W niedzielę zespół uda się na turniej halowy do Stargardu Szczecińskiego, a tydzień później w niedzielę 30 marca rozegra ostatni mecz kontrolny ze Zjednoczonymi Kaczory. Początek spotkania o godz. 14.00. na stadionie OSiR w Tucholi.

(Tekst i fot. Henryk Sala)