Wiadomości
wszystkieRecenzja książki: Lampiony - Katarzyna Bonda
Na naszej stronie zapoznacie się Państwo z częścią recenzji, całość jest dostępna na stronie lubimyczytac.pl
Jeżeli ktoś z naszych czytelników chciałby zamieścić własną recenzję z przeczytanej książki, to oczywiście serdecznie zapraszamy do współpracy
Zobacz też: Rekiny wojny
Nasze recenzje filmowe w kolejności alfabetycznej
Miasto meneli
(…) Nowa powieść Katarzyny Bondy wzbudzała kontrowersje, zanim nawet pojawiły się jakiekolwiek zapowiedzi. Wszystko z powodu blurba, który przylgnął do pisarki od czasu premiery „Pochłaniacza”. Chodzi oczywiście o stwierdzenie, że Bonda jest „Królową Polskiego Kryminału”. I choć brzmi to wyjątkowo nośnie, obróciło się przeciwko autorce i sprawiło, że część z zapalonych czytelników kryminałów nie sięga po książki „z zasady”. Wiele osób patrzy na twórczość Bondy tylko przez pryzmat tego krótkiego napisu na okładce. Niepotrzebnie, bo jej powieści to coś znacznie więcej niż te kilka słów na okładce.
Treść „Lampionów” każdy powinien odkryć sam. Zdradzając cokolwiek więcej ponad to, co jest napisane w notce wydawniczej, można narazić się na gniew tych, którzy książki jeszcze nie czytali. W książce dzieje się wyjątkowo dużo – mamy podpalenia, wymuszenie, pobicia no i terroryzm. A to dopiero początek. Bonda w „Lampionach” postanowiła nie brać żadnych jeńców. Obrywa się praktycznie każdemu i to (Dalej)