Wiadomości
wszystkieHenryk Krzywański: List w sprawie Galerii Sportu
Publikujemy list pana Henryka Krzywańskiego, który jest odpowiedzią na inny list, który w tej sprawie ukazał się na naszej stronie. (Zobacz List w sprawie Galerii Sportu Tucholskiego)
Moja wypowiedź dotyczy listu w sprawie Galerii Sportu Tucholskiego. W liście tym pan Paweł Cieślewicz wymienia mnie z nazwiska, kwalifikując do grupy osób pełniących w przeszłości ważne funkcje, a przez to odpowiedzialnych za określone aspekty życia miasta, w tym również stwarzania warunków dla rozwoju sportu, traktując to jako obowiązek wynikający z pełnienia tych funkcji.
Chcę zwrócić uwagę, że nie przez cały okres mojej aktywności zawodowej byłem "odpowiedzialny za..." i miałem "obowiązek" dbać o rozwój sportu. Pragnę jednak podkreślić, że przez cały okres mojej aktywności zawodowej i to bez względu na pełnione funkcje, sprawy sportu zawsze były dla mnie bardzo ważne. Jednak mój osobisty dorobek w sprawach sportu to nie poczynania i ich efekty sfery zawodowej, a ten który jest wynikiem mojej wieloletniej aktywności społecznej, podkreślam wyłącznie społecznej. Żadne zawodowe wskazania, zalecenia itp. nie obligowały mnie do:
- uprawiania przez wiele lat piłki siatkowej - to przecież m.in. dzięki tej drużynie w której występowałem, sport tucholski nabrał krajowego rozgłosu,
- startowania, w okresie 1959-1968 w o różnego zasięgu zawodach lekkoatletycznych i to w kilku konkurencjach, zajmując czołowe lokaty,
- organizowania i kierowania zgrupowaniami sportowymi /Wysoka, Teolog, Kęsowo/
- pełnienia funkcji prezesa MLKS Tucholanka w latach 1969-1972 i 1986-1991,
- przewodniczenia Kom. Organizacyjnemu IV IOSW
- podejmowania usilnych starań, nie tylko w okresie prezesury klubu, o zapewnienie drużynom klubowym środków transportowych na wyjazdowe mecze i zawody,
- o pozyskanie środków finansowych na bieżącą działalność klubu, w tym również na zapewnienie wypłat instruktorom i trenerom.
Z poważaniem Henryk Krzywański
List pana Henryka Krzywańskiego przekażę oczywiście zespołowi, który przygotował Galerię Sportu Tucholskiego. Dodam jeszcze, że bardzo się cieszę, że nie ma w nim mowy o politycznych inspiracjach przy tworzeniu Galerii, które padły w artykule, w 26 numerze Tygodnika Tucholskiego.
Paweł Cieślewicz
Wszystkich zdjęć: 1