Rower – pięć porad z doświadczenia Kazka Nowaka jak jechać, aby daleko zajechać. - Reporter-24.pl
Wiadomości
wszystkie

Rower – pięć porad z doświadczenia Kazka Nowaka jak jechać, aby daleko zajechać.

Czy jest na świecie lepszy pojazd do pokonywania przestrzeni niż rower?

Materiał dzieki uprzejmości twórców strony: kazeknowak.pl

Niektórzy twierdzą, że jest. Inni zaś, że ci, co tak właśnie twierdzą, są obłudą podszyci, bo przecież nie ma. Rower ma niewątpliwie wiele ciekawych zalet, a największą z nich jest wszędobylstwo, a w zasadzie wszędowjazdstwo. Po piasku pojedziesz i po betonie, po górach i dolinach. A nawet jeśli już naprawdę musisz to po mule również (ale tutaj radzę rozwagę). Na wyprawę, jak Kazimierz Nowak udowodnił swą własną bohaterską postawą, rower też nadaje się wspaniale, pomimo drobnych mankamentów jak  przymus napędu nożno – mięśniowego. Tutaj niestety zmiłuj nie ma, ale za to potem jakie nogi. Aby jednak wyprawa się udała, a Twój rower ją przetrzymał, najlepiej z Tobą w siodle,  i abyście wspólnie zajechali tam gdzie zajechać chcecie, na kilka rzeczy trzeba zwrócić uwagę. Z doświadczenia Kazka i jego słowami, parę zdań o tym czego unikać, aby szczęśliwie dojechać.

O Kazku Nowaku i jego czasach możesz przeczytać: tutaj, tutaj, tutaj tutaj

Unikaj zatem

Braku siły w mięśniach
 

Musisz nabrać siły, albowiem bez siły to raczej dookoła bloku, a nie na wyprawę . A jest do tego konieczne:

„Spanie doskonałe, cisza izby klasztornej, jedzenie więcej jak syte, wody nie pić wcale, tylko wino i mleko’

Nietrzymania f̶a̶s̶o̶n̶u tempa.

Nietrzymanie tempa grozi żółwiem, a w dalszej kolejności zatrzymaniem się w czasoprzestrzeni.

Bo jak „Żółwio poruszasz się naprzód”to „zaledwie 50 kilometrów dziennie” robisz.

 

Defektu gumy

Czyli przygotuj swoją gumę, jak umiesz najlepiej, bo inaczej:

„defekt gumy” złapiesz, „na nowo praca, wiatr obalać będzie rower”.  A Ty „padając, zostawiasz całe siedzenie na siodle”

 

Trzymania szprych w okolicy policjantów

 

Bo gdy „Zatrzymasz sie koło policjanta, aby zapytać, gdzie jest karakun (dyrekcja policji),  to bydlę tak trzymać będzie swoją trzcinę (do bicia), że wejdzie Ci między szprychy – i masz! Trzecia szprycha zostanie wywalona. ”

 

Pożałowania miejsca w sakwach na turban

bo

„Much miliardy brzęczy koło uszu i natrętnie obsiada twarz, wpadając do oczu do nosa, do gardła nawet.” Ale, gdy masz turban, to „Uszy, głowa i kark ochronione są turbanem. Tyle przynajmniej polepsza sytuację.”

Wszystkim rowerzystom i rowerzystkom życzę drogi szerokiej jak pole, aby pędzili/pędziły jak fasole.