Recenzja filmowa: Układ zamknięty - Reporter-24.pl
Wiadomości
wszystkie

Recenzja filmowa: Układ zamknięty

Tym razem proponujemy Państwu recenzję filmu w reżyserii Ryszarda Bugajskiego „Układ Zamknięty”. Ten polski thriller miał swoją premierę 5 kwietnia 2013 roku. Historia oparta na autentycznych wydarzeniach. Trzech przedsiębiorców, wskutek zmowy skorumpowanych urzędników, trafia do aresztu i traci firmę.

Na pierwszy plan wysuwa się prokurator Andrzej Kostrzewa. Od razu wiadomo, że to wredny typ, widząc jego wielkiego, groźnego psa (taki np. jamnik mógłby zakłócić jednoznaczny odbiór postaci, nie mówiąc o tym, że w ogóle pewnie nie licuje z powagą urzędu). Obserwując nieczyste zagrania Kostrzewy w pracy, mamy naprawdę wystarczająco dużo powodów, żeby go nie lubić. Ale dla pewności: niech jeszcze lubi polować, wywoła przedwczesny poród u córki, a z retrospekcji dowiemy się, że to zawsze był kawał drania. Granemu przez Janusza Gajosa bohaterowi brakuje tylko sumiastego wąsa, którego mógłby złowieszczo podkręcać.

Psychologia postaci na poziomie pokemonów to największa wada tego filmu. Młody podwładny Kostrzewy ma niby wątpliwości i opory, ale już w kolejnej scenie negocjuje stawki łapówkarskie. Jego motywy i przemiana najwyraźniej wypadły podczas montażu filmu.

Ofiary systemu również nakreślone są grubą kreską. Dzięki Bogu, że jeden z nich zdradza żonę, bo inaczej trudno byłoby ich odróżnić. To totalne osobowe wyjałowienie miało zapewne służyć temu, by każdy mógł się zobaczyć na ich miejscu. Trudno jednak identyfikować się z przezroczystymi bohaterami, o których zapominamy nie tyle zaraz po seansie, co w jego trakcie.

Film jest też zaskakująco monotonny. Większość scen polega na tym, że dwoje ludzi się spotyka i knuje pod osłoną mroku, jak w brazylijskiej telenoweli. Ale jak chce się nakręcić „przegadany” film to trzeba pisać dialogi na poziomie Woodego Allena, a nie „M jak miłość”.

Niestety, sam temat, nawet w założeniu „mocny” i „na czasie”, podany bez polotu i ciekawych bohaterów, tylko z gotową tezą, nie wystarczy na dobry film.

(Ala Cieślewicz)

Obsada:
Janusz Gajos
Kazimierz Kaczor
Wojciech Żołądkowicz
Robert Olech
Przemysław Sadowski
Magdalena Kumorek
Monika Kwiatkowska

Reżyseria:
Ryszard Bugajski

Recenzje filmów: „Życie Pi”, „Sęp”, „Lincoln” „Operacja Argo”, "Niemożliwe""Nędznicy", „Miłość”, "Intruz", "Piękne istoty", Jurassic Park 3D, Wróg numer jeden