Recenzja książki: Nina Reichter - „Ostatnia spowiedź" - Tom III - Reporter-24.pl
Wiadomości
wszystkie

Recenzja książki: Nina Reichter - „Ostatnia spowiedź" - Tom III

Na naszej stronie zapoznacie się Państwo z częścią recenzji, całość jest dostępna na stronie lubimyczytac.pl. Recenzje ukazują się w piątki i są powtarzane we wtorki.

Poprzednie recenzje: "W domu innego", „Wilk z Wall Street”, "Na pokuszenie", "Zabójca" , "Zła Kobieta", "Szczęśliwa ulica", "Ziarno prawdy" "Poza czasem" , "Droga do zapomnienia", „Włosi. Życie to teatr”, „Wiatr”, „Przywróceni”, „Zapach miasta po burzy"€“, „Transsyberyjska. Drogą żelazną przez Rosję i dalej”, „13 wojen i jedna”, "Czerwony Kapitan", „Beksińscy. Portret podwójny”, „K.I.S.S.”, „Wszechświaty. Pamięć”, „Sekret mojego męża”, „U progu zagłady”, „Tajne państwo”, „Prawdziwa historia oparta na kłamstwach”, „Ten jedyny”, "Grace Kelly”, "Zniewolony. 12 Years a Slave”, „Władca liczb”, Noe t. 3. "I wody spadły na ziemię”, "Jedwabnik", "Miasto 44", "Ukryta Brama”, "Cała nadzieja w Paryżu”, „Colin Firth. Zostać królem”, "Dobra dziewczyna. Morderstwa na Ostermalmie”, „Świat według Boba. Dalsze przygody ulicznego kota i jego człowieka”, „Ocalona”, "Korea Północna - Tajna misja w kraju wielkiego blefu"
 
Życie bywa okrutne!


(…) Ally i Bradin są szczęśliwi, zakochani i zaręczeni. To, co najgorsze, już za nimi i teraz nic nie da rady zniszczyć tej sielanki. Czy aby na pewno? Show-biznes to bezlitosne środowisko, które w końcu i tak upomni się o chłopaka. Nie można bowiem zapomnieć, że Bradin jest znanym wokalistą, za którym szaleją miliony dziewcząt na całym świecie. Początkiem całej lawiny niespodziewanych wypadków jest występ Violet LaRoch, która w akcie zemsty bądź z chęci odzyskania względów chłopaka ujawnia ich dawny romans, który z powodu klauzuli w kontrakcie Czarnego nie powinien w ogóle mieć miejsca. Przedstawiciele wytwórni, chcąc uniknąć skandalu, wymyślają farsę, a Bradin, chce czy nie, musi wziąć w niej udział. Nikt jednak nie spodziewa się, do czego to wszystko doprowadzi.

Z ogromną niecierpliwością i zarazem niepokojem czekałam na finał tej historii. Co najśmieszniejsze, pamiętam, jak broniłam się przed lekturą pierwszego tomu, ponieważ uważałam, że to nie dla mnie. Wystarczył jednak jeden (więcej)