Recenzja filmowa: Kac Vegas 3 - Reporter-24.pl
Wiadomości
wszystkie

Recenzja filmowa: Kac Vegas 3

Dzisiaj tegoroczna komedia produkcji amerykańskiej, która zadebiutowała na ekranach kin 20 maja 2013 roku. Premiera polska odbyła się 7 czerwca 2013 roku. Poprzednie filmy z tej serii: „Kac Vegas” (2009) i „Kac Vegas w Bangkoku” (2011)


Poprzednie recenzje filmów:  Życie Pi, Sęp, Lincoln, Operacja Argo, NiemożliweNędznicy, Miłość, Intruz, Piękne istoty, Jurassic Park 3D, Wróg numer jeden, Układ zamknięty, Django, Iron Man 3, Drogówka, Wielki Gatsby, Tylko Bóg wybacza, Poradnik pozytywnego myślenia, Drugie oblicze, Światła wielkiego miasta, Atlas chmur

Film z gatunku „guilty pleasures” (grzeszne przyjemności), tzn. lubimy, ale się do tego nie przyznajemy. Jak z „Dynastią”, której oficjalnie nikt nie oglądał, tylko w porach emisji ulice pustoszały. Możemy się oczywiście rozkoszować subtelnym humorem angielskich komedii, ale to amerykańskie rozśmieszacze, rozbijają kinowy bank. Odkąd pierwszy aktor poślizgnął się na skórce od banana, kawały fizjologiczne niezmienne bawią. (Kto nigdy nie roześmiał się na „Nagiej broni” niech pierwszy rzuci kamieniem.)

Seria „Kac Vegas” do subtelnych nie należy. Powstała z przesytu kinem poprawnym politycznie, które zabrania obrażania kogokolwiek. Tu co drugie słowo jest na ”f” i nikt nie może czuć się nietykalny. Dwa pierwsze filmy opierały się na prostym pomyśle: trzech przyjaciół budzi się po mocno zakrapianej nocy i stawia czoła konsekwencjom. Oba filmy poza miejscem akcji są identyczne, jeżeli chodzi o treść i poziom nie zawsze wyszukanego humoru.

Ostatnia część kompletnie odstaje. Nasi zaskakująco trzeźwi bohaterowie muszą wykonać zlecenie dla bezwzględnego gangstera. Z komedii zrobiło się kino sensacyjne. Poniekąd rozumiem: koncepcja się wyczerpała, ale żal zabijać kurę znoszącą miliony dolarów. Jednak sposób pociągnięcia wątku jest dziwny. Pomimo wielu perturbacji w dwóch częściach obyło się bez trupów. Tu ich mamy aż cztery, nie licząc psów ze skręconymi karkami i zaduszonych kogutów. Trochę trudno się z tego śmiać. Jak dla mnie przeskok od niefrasobliwych zachowań „pod wpływem” do cynicznych rozgrywek gangsterskich jest zbyt radykalny. Nie wiadomo, dla kogo jest ten film. Dla fanów serii za bardzo odbiega od pierwotnej stylistyki, natomiast pozostali nie połapią się w gąszczu, mimo wszystko obecnych nawiązań.

Film miejscami wciąż śmieszy, ale beztroski klimat zniknął. W sumie dobrze, że nie będzie czwartej części.

(Ala Cieślewicz)

Reżyseria:
Todd Phillips

Obsada:
Bradley Cooper
Ed Helms
Zach Galifianakis
Justin Bartha
Ken Jeong
John Goodman
Melissa McCarthy
Jeffrey Tambor