Recenzja filmowa: Imagine - Reporter-24.pl
Wiadomości
wszystkie

Recenzja filmowa: Imagine

Dzisiaj proponujemy Państwu recenzję filmu, który już 7 października ukaże się na DVD. Swoją światowa premierę film ten miał 12 października ubiegłego roku, w polskich kinach można go oglądać od 12 kwietnia 2013.

Poprzednie recenzje:  Życie Pi, Sęp, Lincoln, Operacja Argo, NiemożliweNędznicy, Miłość, Intruz, Piękne istoty, Jurassic Park 3D, Wróg numer jeden, Układ zamknięty, Django, Iron Man 3, Drogówka, Wielki Gatsby, Tylko Bóg wybacza, Poradnik pozytywnego myślenia, Drugie oblicze, Światła wielkiego miasta, Atlas chmur, Kac Vegas 3, Projekt X, Iluzja, Elizjum, Tysiąc lat po ziemi, Dary Anioła: Miasto Kości, Hobbit: Niezwykła podróż, Tajemnica Westerplatte, Blue Jasmine

Bardzo interesujący film. Jest to koprodukcja polsko-francusko-portugalska, dzięki czemu akcja toczy się w urokliwej Lizbonie. Właśnie tam znajduje się ośrodek dla niewidomych, do którego przybywa nowy nauczyciel Ian. Sam jest niewidomy, ale odmawia używania psa przewodnika lub laski. Stosuje niekonwencjonalną metodę echolokacji, która polega na ocenianiu odległości za pomocą fal dźwiękowych. Pozwala ona nie tylko na zlokalizowanie przedmiotów i przeszkód, ale też na takie prozaiczne wydawałoby się czynności jak nalewanie wody do szklanki. Metoda ta nie jest powszechna i do końca bezpieczna, o czym świadczy mocno poobijane oblicze nauczyciela. Wzbudza on nieufność dyrekcji ośrodka i początkowo samych wychowanków. To trochę taki Robin Williams ze „Stowarzyszenia umarłych poetów”, który występuje przeciwko schematom i stereotypowemu myśleniu.

Koncepcja filmu opiera się na tym, że my widzowie przyjmujemy perspektywę ludzi niewidomych. Bez pobłażania, koloryzowania, czy też co najważniejsze, bez szantażu emocjonalnego. To naprawdę niesamowite, ile suspensu może być w zwyczajnym spacerze dwojga niewidomych ludzi ruchliwą ulicą. Dużo zdarzeń ma miejsce poza kadrem, możemy je jedynie usłyszeć, a w wielu przypadkach trzeba je sobie po prostu imagine, czyli wyobrazić.
Wśród aktorów znalazły się zarówno osoby widzące, jak i niewidome. Różnic jednak nie czuć, bo wszyscy wywiązali się ze swojego zadania pierwszorzędnie.

Film bez dramatycznych i krwawych zwrotów akcji, ale wciągający bez reszty. Lubię reżyserów, takich jak Jakimowski, którzy rozumieją, że film nakręcony za pomocą subtelności i niuansów nie musi być nudny, a o niepełnosprawności nie trzeba mówić chodząc koło tematu na paluszkach, lub co gorsza padając na kolana. Tak więc, okazji do śmiechu bez poczucia winy też nie zabrakło.

(Ala Cieślewicz)

Reżyseria:
Andrzej Jakimowski

Obsada:
Edward Hogg
Alexandra Maria Lara
Melchior Derouet
Francis Frappat
João Lagarto
Alix Plancq
António Rollo
Cláudia Soares