Wiadomości
wszystkie
Recenzja filmowa: Czas na miłość
Dzisiaj zamierzamy wprowadzić Państwa w walentynkowy nastrój, proponując film w reżyserii Richarda Curtisa „Czas na miłość”. Film, który 16 stycznia tego roku ukazał się na dvd miał swoją światową premierę 27 czerwca 2013 roku, a na ekrany polskich kin wszedł 20 września tego samego roku. A już w następnym tygodniu „Pod Mocnym Aniołem” Wojtka Smarzowskiego, czyli kompletna zmiana nastroju.
Poprzednie recenzje: Życie Pi, Sęp, Lincoln, Operacja Argo, Niemożliwe, Nędznicy, Miłość, Intruz, Piękne istoty, Jurassic Park 3D, Wróg numer jeden, Układ zamknięty, Django, Iron Man 3, Drogówka, Wielki Gatsby, Tylko Bóg wybacza, Poradnik pozytywnego myślenia, Drugie oblicze, Światła wielkiego miasta, Atlas chmur, Kac Vegas 3, Projekt X, Iluzja, Elizjum, Tysiąc lat po ziemi, Dary Anioła: Miasto Kości, Hobbit: Niezwykła podróż, Tajemnica Westerplatte, Blue Jasmine, Imagine Dziewczyna z szafy, W imię…, Wałęsa. Człowiek z nadziei, Diana, Labirynt, Martwe zło, World War Z Obecność, Wyścig, Mama, Kapitan Phillips, Thor: Mroczny świat, Igrzyska Śmierci: W pierścieniu ognia, Oldboy: Zemsta jest cierpliwa, Hobbit: Pustkowie Smauga, Stoker, Wilk z Wall Street, Panaceum
Richard Curtis to angielski scenarzysta, który resuscytował komedię romantyczną, kiedy zaczęła zjadać własny ogon. Ma on na koncie takie hity jak „Cztery wesela i pogrzeb”, „Notting Hill” oraz wzorzec z Sevres komedii bożonarodzeniowej, czyli „To właśnie miłość”. Znakiem rozpoznawczym jego filmów, oprócz bezpretensjonalnych historii i humoru, jest główny bohater – wcielenie absolutnej przeciętności, któremu w sprawach sercowych zwykle zupełnie się nie wiedzie. Po Hugh Grancie, który opanował tę postać do perfekcji, pałeczkę przejął Domhnall Gleeson, sympatyczny rudzielec, którego lubimy już podczas wyświetlania napisów początkowych. Jego bohater w dniu 21. urodzin dowiaduje się od ojca, że mężczyźni w jego rodzinie potrafią podróżować w czasie. Mogą się tylko cofać w przeszłość i to do wydarzeń z własnego życia, ale i tak dla chłopaka otwierają się niesamowite możliwości.
Od razu uspokajam wszystkich widzów, którzy na science fiction reagują alergicznie. Podróżowanie w czasie to tylko pretekst do ukazania wielu zabawnych, obyczajowych scenek z życia. Pomimo niebywałych zdolności nasz bohater i tak będzie się musiał mocno nagimnastykować, żeby zdobyć dziewczynę swoich marzeń.
Takie produkcje powstają po to, by poprawić nam humor i przywrócić wiarę w ludzi. Wszystko jest tu odrobinę lepsze niż w realu, żebyśmy mogli podładować nasze emocjonalne akumulatory, ale bez udziwnień i wrażenia, że wciska nam się romantyczny kit. Potrzeba naprawdę zręcznej ręki reżyserskiej, żeby było słodko, ale nie naiwnie.
Wspaniale dobrano aktorów. Obok głównego bohatera uroczo prezentuje się Rachel McAdams, która dzięki swojemu 100 -watowemu uśmiechowi podbija również nasze serca. Nie sposób nie wspomnieć o Billu Nighy’m w roli ojca.
Zabawna historia z sympatycznymi bohaterami. Tylko tyle i aż tyle, by powstał dobry film i antidotum na zimową chandrę.
(Ala Cieślewicz)
Obsada:
Domhnall Gleeson
Rachel McAdams
Bill Nighy
Lydia Wilson
Lindsay Duncan
Richard Cordery
Joshua McGuire
Tom Hollander
