Recenzja filmowa: Na skraju jutra - Reporter-24.pl
Wiadomości
wszystkie

Recenzja filmowa: Na skraju jutra

W tym tygodniu proponujemy Państwu recenzję filmu Sci-Fi „Na skraju Jutra”. Film miał swoją premierę 28 maja 2014 roku, w polskich kinach zadebiutował 6 czerwca 2014 roku.

Poprzednie recenzje: Życie Pi, Sęp, Lincoln, Operacja Argo, NiemożliweNędznicy, Miłość, Intruz, Piękne istoty, Jurassic Park 3D, Wróg numer jeden, Układ zamknięty, Django, Iron Man 3, Drogówka, Wielki Gatsby, Tylko Bóg wybacza, Poradnik pozytywnego myślenia, Drugie oblicze, Światła wielkiego miasta, Atlas chmur, Kac Vegas 3, Projekt X, Iluzja, Elizjum, Tysiąc lat po ziemi, Dary Anioła: Miasto Kości, Hobbit: Niezwykła podróż, Tajemnica Westerplatte, Blue Jasmine, Imagine Dziewczyna z szafy, W imię…, Wałęsa. Człowiek z nadziei, Diana, Labirynt, Martwe zło, World War Z Obecność, Wyścig, Mama, Kapitan Phillips, Thor: Mroczny świat, Igrzyska Śmierci: W pierścieniu ognia, Oldboy: Zemsta jest cierpliwa, Hobbit: Pustkowie Smauga, Stoker, Wilk z Wall Street, Panaceum, Czas na miłość, Pod Mocnym Aniołem, Sierpień w hrabstwie Osage, Grawitacja, Zniewolony, American Hustle, Ona, Tajemnica Filomeny, Niezgodna, Noe: Wybrany przez Boga, Snowpiercer. Arka przyszłości, Brick Mansions: Najlepszy z najlepszych, Jack Strong, Medicus, Ocalony, Grace, księżna Monako, Powstanie Warszawskie


Zdecydowanie za ciepło na ambitne kino. Za to w sam raz na zmasowany atak wrednych kosmitów. Świat opanowali przybysze z odległej planety, którzy wyglądem przypominają wielkie porcje spaghetti na dopalaczach. Wojna trwa już kilka lat i niestety przegrywamy. Żeby jednak duch walki w narodach nie zginął, wojsko zatrudnia PR-owców, takich jak główny bohater Bill, którzy wojnę znają tylko w teorii. Bill podpada jednak ważnemu wojskowemu i trafia na pierwszą linię frontu. Jako, że nie umie nawet odbezpieczyć broni, szybko ginie.

Żaden reżyser przy zdrowych zmysłach nie uśmierciłby jednak Toma Cruise’a po 20 minutach filmu (chociaż powszechnie uchodzi on za najbardziej irytujące filmowe stworzenie), więc w tym momencie akcja się dopiero zaczyna. Otóż umierając nasz bohater wszedł w kontakt z krwią jednego z Obcych, co sprawiło, ze wpadł w pętlę czasu i zaczął dzień od nowa. Wielokrotnie przeżywa ten sam dzień, za każdym razem trochę inaczej, nabierając doświadczenia w walce i rozpracowując przeciwnika.

Fajnie, że główny front walk z pozaziemskim wrogiem przebiega tym razem nie w Ameryce, tylko w Europie. Oczywiście dla Amerykanów Europa ogranicza się do Londynu i Paryża, ale i tak miło dla odmiany oglądać upadający Luwr, a nie po raz tysięczny Kapitol. Dużo jest pierwszorzędnej akcji i humoru. To prawdziwa niespodzianka i ulga, że wreszcie można śmiać się z Toma Cruise’a w zamierzonych momentach. Aktor spuścił nieco powietrza ze swojego przerośniętego ego i kpi z wypracowanego latami wizerunku herosa. Na dodatek ma wspaniałą partnerkę w osobie Emily Blunt, jednej z najpiękniejszych i utalentowanych brytyjskich aktorek.

Za mądre to nie jest, ale za to zabawne, wciągające i dobrze zagrane. Idealny seans na upalne dni.

Obsada:
Tom Cruise
Emily Blunt
Brendan Gleeson
Bill Paxton
Jonas Armstrong
Tony Way
Kick Gurry
Franz Drameh