Wiadomości
wszystkieRecenzja filmowa: Exodus: Bogowie i królowie
Dzisiaj proponujemy Państwu film, którego światowa premiera odbyła się 3 grudnia ubiegłego roku. Na ekranach kin polskich zadebiutował 9 stycznia 2015 roku
Znana historia Mojżesza i wyprowadzenia Izraelitów z Egiptu w wydaniu hollywoodzkim, czyli Biblia oprawiona w brokat. Od razu jesteśmy wciągnięci w środek akcji, więc o żadnym plecionym koszyczku płynącym po Nilu nie ma mowy. Mojżesz to dojrzały dowódca egipskiej armii, który nic nie wie o swoim prawdziwym pochodzeniu. Przed prawdą i rolą, jaką przewidział dla niego Bóg, bardzo długo się broni. Ale przecież wszyscy wiemy, jak to się potoczyło. A naprawdę nikt nie próbuje nas w tym filmie zaskakiwać.
Mam słabość do takich filmowych bombek, których jedynym zadaniem jest cieszyć oko widza. Na tym Ridley Scott zna się jak mało kto, zwłaszcza w scenach bitew. Kaskaderzy w jego filmach mają chyba najwyższe ubezpieczenie zdrowotne w Ameryce, ale to się opłaca, bo efekt jest imponujący. Wszytko zaserwowane jest nam w prosty, czytelny i dosłowny sposób. W końcu superprodukcja prosto z Hollywood to nie miejsce na wtrącanie metafor i zabiegów artystycznych, nawet w wydaniu biblijnym.
Tak jak niedawno na opowieść o Noe i jego rodzinie szło się głównie po to, by zobaczyć, jak zwierzęta gromadzą się na pokładzie Arki, tak tu skupiamy się na imponującym rozstąpieniu się Morza Czerwonego. Plagi egipskie również zaprezentowano graficznie i bardzo drastycznie, próbując je przy okazji racjonalnie wyjaśnić. Mojżesz to typ na XXI wiek, opanowany przez komiksowych herosów. Grający go Christian Bale nie jest już może młodzieniaszkiem, ale do ról zgrzybiałych staruszków jeszcze mu daleko. Dlatego, zwłaszcza na początku, Mojżesz pręży muskuły i wymachuje raczej mieczem, niż laską.
Jakiekolwiek dywagacje i polemikę z Bogiem zagłuszają efekty specjalne. O widowiskowość bowiem chodzi i to o taką, przy której łatwo przeżuwa się popcorn.
(Ala Cieślewicz)
Obsada:
Christian Bale
Joel Edgerton
John Turturro
Aaron Paul
Ben Mendelsohn
María Valverde
Sigourney Weaver
Ben Kingsley