Wiadomości
wszystkieRecenzja filmowa: Avengers: Czas Ultrona
Zapraszamy do lektury recenzji z filmu kina akcji, dodajmy jeszcze filmu Sci-Fi, który zadebiutował na ekranach 13 kwietnia 2015 roku, a na ekranach kin polskich pojawił się 7 maja 2015 roku
Pogoda jest może jeszcze cały czas w kratkę, ale lato nadchodzi na pewno, bo w kinach coraz więcej superprodukcji. Pomysł genialny w swej prostocie: zebrać wszystkich liczących się komiksowych super bohaterów, którzy odnieśli sukces na własną rękę i wsadzić ich do jednego filmu. Dlatego Kapitan Ameryka, Thor, Iron Man i inni zwierają szyki, by obronić ludzkość przed zagładą.
W tej części jest zdecydowanie ciasno. Poza dobrze znaną szóstką starych wyjadaczy, możemy podziwiać szereg innych „indywidualności” â super szybkiego Pietro, jego siostrę bliźniaczkę Wandę, która opanowała nie tylko telekinezę, metalowego androida Vision i tytułowego Ultrona, sztuczną inteligencję z morderczymi zamiarami i ciętym dowcipem. Czyli „kolorowe jarmarki” w wydaniu hollywoodzkim, gdzie jest bardzo głośno i pstrokato. Jak zawsze wydano dużo kasy, żeby zarobić jeszcze więcej. Hollywoodzkie liczydła są rozpalone do czerwoności, bo wpływy poprzedniej części liczy się już w miliardach dolarów. Konkurować z nią mogą jedynie „Titanic” i „Avatar”.
Brakuje oczywiście świeżości jedynki, gdzie po raz pierwszy zestawiono herosów. Jako że każdy był z innej bajki, dochodziło do spięć. To obfitujące w humor „docieranie się” było często ciekawsze niż sceny akcji. W „Czasie Ultrona” twórcy na szczęście z tego nie zrezygnowali. Avengersi są co prawda jedną drużyną, ale nadal się sprzeczają, docinają sobie, albo zwyczajnie dochodzi do rękoczynów. Okazji do śmiechu więc nie zabraknie. Poza tym jak zawsze: dużo strzelania, wybuchów i walenia na oślep, a na deser nawet latające miasto, czyli wszystko, co sprawia, że krytycy kręcą nosem, a widzowie szturmują kina.
Ten film to bezczelna komercyjna orgia, oferująca rozrywkę na najwyższym poziomie. A ta się szybko nie skończy, bo w planach są już kolejne dwa filmy.
(Ala Cieślewicz)
Obsada:
Robert Downey Jr.
Chris Hemsworth
Mark Ruffalo
Chris Evans
Scarlett Johansson
Jeremy Renner
James Spader
Samuel L. Jackson
reż. Joss Whedon